Moja przygoda z językiem niemieckim zaczęła się jeszcze w szkole podstawowej, ale prawdziwe zamiłowanie do języka zrodziło się znacznie później. Studia filologiczne na KULu rozpoczęte w 2008 roku stworzyły mi możliwość wyjazdu na jeden semestr do Niemiec (na Katolicki Uniwersytet Eichstätt-Ingolstadt w Bawarii). W tym czasie mogłam doświadczyć, jak wiele językowi zawdzięczam, jak wiele możliwości mi otwiera i jak bardzo pomaga w przełamywaniu granic, w tym także tych we mnie samej. Po ukończeniu germanistyki podjęłam studia doktoranckie, ale jednocześnie miałam pragnienie zrobienia czegoś więcej.
Po rocznym przygotowaniu w Salezjańskim Ośrodku Misyjnym w Warszawie wyjechałam w 2013 roku na 11-miesięczny wolontariat misyjny do Zambii. Wróciłam ogromnie wdzięczna i ubogacona o doświadczenie zupełnie innej kultury i życia. Praca z dziećmi jako nauczyciel i czas spędzony z tamtejszą młodzieżą nauczyły mnie o wiele więcej, niż mogłam dać od siebie. Przede wszystkim zrozumiałam, że to, co posiadam jest darem i nabiera prawdziwej wartości dopiero wtedy, kiedy dzielę się tym z innymi. Po powrocie kontynuowałam studia doktoranckie, w czasie których – najpierw po raz drugi studiując – ponownie mogłam na jeden semestr wyjechać do Eichstätt, zaś przez kolejnych kilka miesięcy pracować tam zarobkowo i kończyć pisanie doktoratu. Z ogromnym wsparciem innych zakończyłam ten etap we wrześniu 2018 roku.
Czas spędzony w Niemczech, głównie żywy kontakt z językiem i kulturą krajów niemieckojęzycznych pozwoliły mi nabrać śmiałości oraz pewności siebie w komunikacji za pomocą języka niemieckiego. Praca z drugim człowiekiem była od zawsze moim marzeniem. Droga do tego nie była ani krótka, ani łatwa, ale zawsze był na niej ktoś, kto we mnie wierzył i motywował, by iść dalej. Pracując z dziećmi, młodzieżą oraz dorosłymi chciałabym oczywiście przekazywać konkretną wiedzę i umiejętności, ale także wiarę w siebie oraz motywować do realizacji swoich marzeń. Bardzo się cieszę się, że współpraca z Magdą jest owocem naszej wieloletniej przyjaźni i tym mocniej wierzę w jej efektywność.